Kawasaki Ki-61-II Kai Hien | 48002 RS Models 1:48

[Kuba P.]

No i fajnie to wygląda, zamyka Ci się kadłub bez problemu? W ogóle cieszy mnie to, że wnęki podwozia są pogłębione bo niestety Hase tu jest bardzo płytka.
Też zamówiłem sobie ten model i czekam na odbiór i chyba pomyślę nad wrzuceniem kokpitu tak jak Ty to zrobiłeś.

[HubertKendziorek]

No i fajnie to wygląda, zamyka Ci się kadłub bez problemu?

Tak, wszystko pasuje bardzo dobrze i zamyka się bez problemu. Usunąć należy jedynie część "ożebrowania", skrócić podłogę (kolizja z kanałem chłodnicy). Sama podłoga jest o około 1 mm węższa od podłogi z zestawu, więc nie ma potrzeby pocieniania ścianek i raczej nie spodziewam się, żeby pogorszyło to dopasowanie kadłuba do skrzydeł (wskutek rozepchnięcia kadłuba) - aczkolwiek jeszcze nie wiem, jakie też ono jest fabrycznie.

Kokpit z zestawu nie jest najgorszy, ale żywica jednak bardziej finezyjna, zwłaszcza panel za tablicą przyrządów.
No i blaszki oczywiście, co prawda Brengun robi zestaw blach do tego modelu, ale kosztuje prawie tyle samo co żywice z blaszkami w zestawie od Airesa.

Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Jedziemy dalej
Poskładałem i dopasowałem do kadłuba kokpit, doszły blachy. Malowanie, tablica i będzie można zamykać.













Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Prace posunęły się dalej.
Najpierw wykończyłem kokpit i skleiłem połówki.
Wymagana była perswazja spinaczami oraz podział procesu na etapy.







Kokpit wkleiłem od spodu, po wyschnięciu połówek kadłuba. Nie było to do końca dobrym pomysłem, ułamał się jeden drążek przy fotelu i odpadła uprząż pilota - jednak lepiej byłoby wkleić w połówkę przed złożeniem kadłuba.

Następnie skrzydła. Po przymiarce na sucho - spasowanie słabe, ale nie dramatycznie słabe.
Wychodziło jednak, że płaty są nieco zbyt płaskie i na połączeniu z kadłubem utworzyłby się uskok.
Najpierw przykleiłem zatem górne części skrzydeł do kadłuba. Potem dolna część płata, trzeba było dopiłować i dociąć tu i ówdzie, ale jakoś się zeszło.





















Teraz zaleję szczeliny Mr. Dissolved Putty, dam mu dzień na wyschnięcie i będzie można szlifować.

Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Okres urlopowy nie sprzyja zanadto modelarskiej pasji. Trochę jednak udaje się podłubać.

Przeszlifowane. Przypolerowane. Zestaw FlexiFile kupiony za bezcen na wyprzedaży w GB bardzo się przydał.
Wstawione i zamaskowane oświetlenie do lądowania w lewym płacie (zgodnie z instrukcją, konieczne było wykonanie samodzielne).
Wstawione działka. Pokrywa działek jest chyba od zupełnie innego modelu, kompletnie nie pasuje - trochę dopiłowałem, ale idealnie nie jest.

Wklejone i zamaskowane (Montex) oszklenie (spasowanie oszklenia do kadluba bardzo słabe). Na zdjęciach wyszły jakieś paprochy, poprawi się.

Niebawem malowanie.

















Pozdrawiam
Hubert

[potez]

oszklenie (spasowanie oszklenia do kadluba bardzo słabe).

Tak patrząc na to zdjęcie, jakbyś wziął łezkowatego iglaka i lekko sfazował do wewnątrz tylna część owiewki a potem delikatnie podprofilował wiatrochron na tych łukach z przodu to mam wrażenie, że by wszedł jak rękawiczka. Tym bardziej, że to 3 częściowa osłona jest z tego co widzę na zdjęciach?

[HubertKendziorek]

Osłona jest trzyczęściowa.
Teraz trochę żałuję, że nie zrobiłem otwartej (nie lubię otwartych kabin, jak dla mnie najczęściej psują linie płatowca).
Problem jest taki, że wiatrochron i część ruchoma limuzyny są zbyt szerokie w stosunku do kadłuba. Ściśnięcie ich raczej nic by nie poprawiło, wtedy bowiem powstawałaby szpara pomiędzy owiewką i ruchomą częścią limuzyny. Podpiłowanie? Może trochę, ale raczej w rejonie "szyn" po których przesuwana była limuzyna.
To co jest, to pewien kompromis i chyba już tego nie będę zrywać, żeby całkiem sprawy nie pogrzebać.
Pocieszam się, że na żywo nie wygląda to tak tragicznie, zresztą oryginał był niewiele lepszy (choć nie aż tak gruby):

Ki-100 z Hendon, Large Scale Planes

For discussion only.

Ki-100 z Hendon, Prime Portal

For discussion only.

Ki-100, ale kabina była tu (chyba) identyczna.

Dzięki za komentarz.

Pozdrawiam
Hubert

[marco2607]

Teraz trochę żałuję, że nie zrobiłem otwartej (nie lubię otwartych kabin, jak dla mnie najczęściej psują linie płatowca).

Na innym warsztacie Kuba parę razy owiewkę odklejał, możesz i TY. Kup rob-taurusa i super CA do vacu w martoli i będzie
pełnia szczęścia.

[HubertKendziorek]

Na innym warsztacie Kuba parę razy owiewkę odklejał, możesz i TY. Kup rob-taurusa i super CA do vacu w martoli i będzie
pełnia szczęścia.

Dzięki za radę, ten nie parujący CA to mi się bardzo widzi . Po powrocie z urlopu na pewno nabędę w jakimś sklepie na literę M, M, albo inną ;)
Tu jeszcze przeszlifowałem i kontrolnie prysnąłem kolorkami wnętrza i zewnętrza - nie wygląda to tak źle, jak dla mnie. Brnę więc dalej, zwłaszcza że plan jest taki, coby drania ukończyć przed powrotem do rutyny zajęć codziennych.

Do umiejętności Kuby to mam jeszcze jakiś zylion km. Ale będę gonić.

Pozdrowienia
Hubert

[marco2607]

Dzięki za radę, ten nie parujący CA to mi się bardzo widzi . Po powrocie z urlopu na pewno nabędę w jakimś sklepie na literę M, M, albo inną ;)

To jest nas 2 z podobnym problemem. Nie mogę pojąć czemu tak tajemniczo nazwałeś nazwę sklepu.
Uważam że powinniśmy pisać , ten sklep jest ok, tu można kupić coś fajnego . Przy tylu nowościach ciężko jest wszystko ogarnąć , a takie wiadomości są bezcenne.

Brnę więc dalej, zwłaszcza że plan jest taki, coby drania ukończyć przed powrotem do rutyny zajęć codziennych.

Co nagle to po diable , to nie wyścigi

[HubertKendziorek]

Nie mogę pojąć czemu tak tajemniczo nazwałeś nazwę sklepu.

No, dobra. Kupuję najczęściej w sklepach na literę M (Martola czasem, głównie jednak Mojehobby) oraz w Exito, jednym z ostatnich sklepów stacjonarnych w Krakowie... Myślę, że wszyscy je znamy, moim zdaniem nie potrzebują dodatkowego rozgłosu, zwłaszcza gdy nie mam specjalnego powodu by je krytykować lub wyróżniać. Wszystkie trzy są dla mnie OK i wzajemnie się uzupełniają.

Dzięki za komentarze

Jedziemy dalej. Surfacer 1200. Jest nieźle. Do poprawki ta nieszczęsna pokrywa działek...













Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Jedziemy dalej
Pryśnięte kolory pod oznaczenia (Czerwony to C385 z palety Gunze, żółty zaś to IJA Chrome Yellow 71.135 od Vallejo), zamaskowane, a potem po całości Liquid Silver od Vallejo.

















Pozdrawiam
Hubert

[HubertKendziorek]

Zdjęte maski, porobione obicia... zdaję się trochę się rozpędziłem z nimi
Ale cóź, tak już chyba zostawię.
Błyszczy się - to sidolux.

Teraz podmalówki hinomaru, różne detale, wash, cieniowanie, ślady eksploatacji.











Pozdrawiam
Hubert

[shadowmare]

Widzę, że Liquid Silver jest fajny jak na akryl ale nie ma szału. Ja bym jednak większego pomalował C8 albo Gun Chrome - śmierdzi ale efekt lepszy. Ja u siebie nie mam wentylacji, wystarczy mi maska ,otwarte okno i wentylatorek w nie skierowany. Szybko się ulatnia, spróbuj bo warto moim zdaniem. Co ważne nie ma też metalicznego pyłu w całym warsztacie.

[HubertKendziorek]

Widzę, że Liquid Silver jest fajny jak na akryl ale nie ma szału.

Ten Liquid Silver to lakier na bazie alkoholu, żywicy syntetycznej i metalicznego pigmentu - nie piszą, żeby to był akryl. To inny produkt, niż seria Vallejo Metal Color. Ja jestem zdecydowanie zadowolony z wykończenia, jakie pozwolił uzyskać - prawie tak samo jednolicie metaliczne, jak po Mr Metal Color 218, z którym są jednak inne problemy (podatność na ścieranie się). Pigmentu w niemal nie widać, zarówno na modelu jak i w buteleczce; jest też trwały, wymaga tylko lekkiego przypolerowania ściereczką. Pamiętajmy też, że to zdjęcia robione telefonem i nie wszystko dobrze pokazują.

C8 jeszcze nie próbowałem.

Z dużym Hienem plan na razie mam taki, żeby prysnąć błyszczącym czarnym podkładem Alclada i na to dać Liquid Silver. Ale przemyślę sprawę - na razie czekam z nim na nie parujący CA, żeby porządnie wkleić kabinkę.

Dzięki za komentarz

Pozdrawiam
Hubert