Kawasaki Ki 61 Hien, Hasegawa 1:48 :)

[grzegorz75]

Jak pomalujesz te ciapki to się posikam....

Można już sikać ?

[Maciej Gruca]

...najbliższego kota ... . Kot Gustav...

...logika prowadzi mnie do konstatacji, iż co najmniej jeden z dalszych kotów ma na imię Emil...

[HubertKendziorek]

...najbliższego kota ... . Kot Gustav...

...logika prowadzi mnie do konstatacji, iż co najmniej jeden z dalszych kotów ma na imię Emil...

Jeżeli z dalszych, to może być też Kot Karolek.

Te plamki jakby jednak zbyt rozmyte, nie aż tak, jak ja to spartoliłem w swojej Jaskółce, ale w tej skali chyba lepiej zrobić maski klejone na bluetac i pryskać przez nie.
Układ plamek też moim zdaniem dość ... frywolny , o ile da się zobaczyć na fotkach warsztatowych.
Ale ogólny efekt jest bardzo dobry.

Pozdrawiam
Hubert

[cris]

Odwzorowanie malowania tego Hiena jest cholernie trudne , wiadomo- zabawa z metalizerem ,malowanie plamek, różnokolorowe oznaczenia Itp . Wykonać trudno ,a skrytykować ; o jak to łatwo przychodzi .
Dla mnie jakość malowania b.dobra ,ostrość i układ plamek też dobra ,ale -no właśnie duże ale -kształt.
Ze zdjęcia/zdjęć wynika że to były plamy z małymi przestrzeniami gołego metalu pomiędzy sobą (czyli dość gęste ) a nie ,,jelita'' , nie łączyły się ze sobą .
Tak mi się w każdym razie wydaje

[Kuba P.]

Te plamki jakby jednak zbyt rozmyte, nie aż tak, jak ja to spartoliłem w swojej Jaskółce, ale w tej skali chyba lepiej zrobić maski klejone na bluetac i pryskać przez nie.
Układ plamek też moim zdaniem dość ... frywolny , o ile da się zobaczyć na fotkach warsztatowych.
Ale ogólny efekt jest bardzo dobry.

Dla mnie jakość malowania b.dobra ,ostrość i układ plamek też dobra ,ale -no właśnie duże ale -kształt.
Ze zdjęcia/zdjęć wynika że to były plamy z małymi przestrzeniami gołego metalu pomiędzy sobą (czyli dość gęste ) a nie ,,jelita'' , nie łączyły się ze sobą .
Tak mi się w każdym razie wydaje

Panowie, całkowicie się z wami zgadzam. Ten model to taka zbieranina wpadek i głupich błędów, że tylko zluzowanie podejścia do malowania pozwoliło mi go jakoś pociągnąć dalej.
Na oryginale plamek za wiele nie widać, przyjąłem więc pewien margines swobody i zrobiłem wypadkową tego, co widziałem na zdjęciach wielu różnych Ki 61.
Mam jeszcze w zapasie także model w większej skali i będzie okazja do zabawy raz jeszcze.
Zgadzam się, że te plamki da się zrobić ostrzej - popróbuję w kolejnym modelu innych pomysłów
Tu już dalej na miękko.

Co do kota - Emil nie, jak już to Fryderyk (dla kumpli Fritz ).

[bohdan]

Robota broni się sama. Efekt jest ważny. Ja tu widzę słaby model. Zalany farbą. Nawet kiepskie fotki tego nie ukryją. Król jest nagi.

Może gadanie o modelach jest dla mądrych ludzi. Może dlatego tyle postów dookoła. W końcu każda żywa istota garnie się do światła... nie wiem. Nie znam się. Ja wolę patrzeć na forum modelarskim piękne modele.
Ale że jestem luzakiem i bardzo pozytywnym człowiekiem to nie będę ukrywał że się cieszę. Wiem że to co robisz zbliża Cię do Następnego Lepszego modelu. Tak trzymaj

[zegeye]

Malowanie całkiem niezłe. Ale podobnie jak Cris myślę że zamiast połączonych ''wężyków'' widziałbym ty raczej cętki....
Więc mimo że naprawdę dobrze to wygląda...sikania nie będzie

[Kuba P.]

Panowie, obiektywnie patrząc to można tu jeszcze dużo schrzanić więc zaczekajmy z oceną na wieczorne manewry z obsikanym królem golasem

[marco2607]

Malowanie plamek na srebrnym to ciężki temat . Niskie ciśnienie i sporo rozcieńczalnika w farbie może powodować dodatkowe
nadtapianie srebrnego .

Malowanie całkiem niezłe. Ale podobnie jak Cris myślę że zamiast połączonych ''wężyków'' widziałbym ty raczej cętki....
Więc mimo że naprawdę dobrze to wygląda...sikania nie będzie

Tu popieram przedmowcę.

[bohdan]

Malowanie plamek na srebrnym to ciężki temat . Niskie ciśnienie i sporo rozcieńczalnika w farbie może powodować dodatkowe nadtapianie srebrnego .

to bardzo Ciekawe co piszesz. Dobrze że ci którzy malują na srebrne o tym nie wiedzą

[Kuba P.]

Ja problemu z jakąś reakcją metalizera z Gunze C nie miałem. Nie wiem jak inne farby alu ale Alclad wydaje się być obojętny na przynajmniej Gunze C. Na modelu jest już lakier błyszczący Gunze i jeszcze dojdą najdrobniejsze napisy oraz wash i jakieś ożywiacze.



Natomiast chciałbym może obronić kształt tych plamek - czemu tak namalowałem.
Jak pisałem - zdjęcia samolotu 24 pokazują go m/w z tego samego kąta i widać tylko fragmenty kadłuba gdzie moje plamki może nie do końca pasują kształtem i ułożeniem ale starałem się trzymać tą konwencję - duże plamy o nieregularnych kształtach z tyłu i mniejsze, ostrzejsze na osłonach silnika.

Skrzydła natomiast są niewidoczne i tu patrzyłem na zdjęcia innych Ki 61 gdzie widać, że raczej priorytetem było pokrycie możliwie dużych powierzchni plamkami i jednak są one raczej podłużne często połączone. Nie zastrzegam sobie absolutnie, że zrobiłem je dobrze tylko chcę wyjaśnić czemu akurat tak a nie inaczej
Zauważyłem taką ogólną tendencję i przyjąłem ją przez analogię i tutaj no ale ja też jestem laikiem w tym temacie...

[cris]

Na większości Hienów widać że te pojedyncze plamy są dość duże i czasem się łączą ,ale nie przyjmują formy wężyków.
One są bardziej ,,okrągłe"' ,a nie ,,podłużne" i jak nadmieniłem wcześniej jest mniej gołego metalu między nimi .
Jak tak patrze ,to może Twoje udało by się trochę zagęścić bardziej okrągłymi plamami i było by b.dobrze .
Z Twoimi umiejętnościami może się to udać .
Dodatkowo jak patrze na kształt i rodzaj tych plam na zdjęciach ,to nabieram podejrzeń, że one nie były natryśnięte tylko robione okrągłym gałganem/stemplem ze szmat lub czymś podobnym.
Kontury gdzieniegdzie są naprawdę ostre ,a i w obrębie samych plam widać jakby rozmazania i ciemniejsze, bardzo okrągłe obszary ,jakby po takim ,,pieczątkowaniu''

[Kuba P.]

Zrobiłem małą korektę zgodnie z Waszymi sugestiami. Są słuszne. Podmalowałem plamki i dodałem żaroodporne malowanie blach przy wydechu . Nie wiem czy jest lepiej ale jest tak i inaczej nie będzie Przykro mi, Kobayashi-San jeśli nie trafiłem. Zrehabilituję się przy innym modelu z Hinomaru a kilka ich mam. Jakoś mi się spodobały.






Przyszły też maski, jutro pomaluję osłonę.
Jakiego koloru zrobić ramki od środka - amelinowe?

acha - ps zanim zniknie opcja edycji - zdjęcia są prosto ze stołu przy lampkach, na fotogramy pojadę w wolnej chwili jak skończę model i ktoś z Kolegów będzie miał też czas.

[marco2607]

Nie wiem czy jest lepiej ale jest

Tak jest zdecydowanie lepiej. Idę sikać , bo dalej się zastanawiam czy ma być otsu i hei w moim modelu.
Mam nadzieję że w ciągu 6 lat skończę.

[Murek]

Jakiego koloru zrobić ramki od środka - amelinowe?

Ja w swoim zrobiłem koloru wnętrza czyli piaskowe ale czy to jest poprawne tego już nie wiem...