Kawasaki Ki 61 Hien, Hasegawa 1:48 :)

[Kuba P.]

To może być też kwestia paliwa. Niekoniecznie to samo lali Japończycy do baku, co Niemcy. I mam wrażenie, że niekoniecznie niemieckie paliwo musiało być lepsze. Jeżeli zaś chodziłoby o spalanie oleju (zdaję się właściwość także niektórych współczesnych niemieckich silników/silniczków), to jednak te silniki w Hienach były "Made in Japan" - a to dość istotna różnica.

Daimlery tak miały i tu kwestia paliwa i wykonania ma raczej znaczenie drugorzędne. Po prostu taka konstrukcja. Te silniki nawet dziś eksploatowane w lotnych 109 bardzo kopcą.
Na lewym skrzydle celowo kształt jest inny - przy takim ułożeniu wydechu jak tu mamy (odwrócone V) spaliny układały się w strumieniu powietrza za śmigłem. Tu widać zjawisko:

[HubertKendziorek]

Jednak coś może być na rzeczy, skoro nie jest łatwo znaleźć mocno okopconego Hiena. Może pod koniec wojny, gdy już brakowało dobrego paliwa z przedwojennych zapasów.

przy takim ułożeniu wydechu jak tu mamy (odwrócone V) spaliny układały się w strumieniu powietrza za śmigłem

Dzięki. Wszystko jasne.

Pozdrawiam
Hubert

[Kuba P.]

Jednak coś może być na rzeczy, skoro nie jest łatwo znaleźć mocno okopconego Hiena. Może pod koniec wojny, gdy już brakowało dobrego paliwa z przedwojennych zapasów.

Raczej zdjęcia bardziej o charakterze propagandowym i stąd samoloty wypucowane i mimo wszystko dobrze utrzymane.

[karolkonw]

czekam na galerie!

[Kuba P.]

Dobra!

[Kuba P.]

Ten model jest jak Legia w Champions League. Jest. I tylko tyle. Dodatkowo od kiedy Żurusia wywalili z PWM to czuję się jak na Łazienkowskiej z Realem. Puste trybuny.

Żurek - łap znicza bo pamiętamy ['] a tymczasem foto:











Model już polakierowany matem, napisy nad klapami z masek montex - uwaga na środkową literę na lewe skrzyło, jest wycięta w lustrzanym odbiciu w maskach i trzeba kombinować. Kształt plamek najlepiej moim zdaniem złapał tutaj Kolega Janbar viewtopic.php?f=13&t=82629 i moje są totalnie od czapy. No ale nie mogę Żurkowi & partners tego zrobić i olać sprawę, skończę chociaż kwas straszny i już kompletnie nie mam serca do niego

miłego wieczoru.

acha, ps - moje hichuhichu są w porównaniu do ogona pół nietakie, pół takie. Pół skaszanione. Po prostu mają podmalówki i nie dlatego, że "a bo tak robili" tylko z powodów pozamerytorycznych.

[Sherman]

Na pierwszym zdjęciu wyglądał troszkę jak model kartonowy ale generalnie sprawia miłe wrażenie. Chyba pora swojego rozgrzebać, żeby utrzymać poziom siary na forum

[Kuba P.]

Do kartonu to on pójdzie a wrażenie jest przez kontrast jaki podkręcam na zdjęciach bo robię je nożem i widelcem.

Na żywo straszy czym innym. Nie jest to udany model chociaż fajny dla mnie bo bardzo mi się Ki-61 spodobał i w większej skali wrócę do tematu.

[Sherman]

Bo zdjęcia trzeba robić tosterem

Ja tylko muszę kalki zorganizować bo jako lotnicza lebiega nie chcę robicć metalika w ciapki :<

[karolkonw]

Brawo Kuba!

[tomek1123]

A tu taka nowość dla miłośników japońskich jaskółek

http://www.1999.co.jp/eng/10428883

[HubertKendziorek]

A tu taka nowość dla miłośników japońskich jaskółek

http://www.1999.co.jp/eng/10428883

Detale na renderach na poziomie raczej 1:32, coś czuję że się nie oprę - ale zrobię sobie raczej przerwę z Jaskółkami na czas jakiś, jak tylko skończę moją trzecią i czwartą.

Kuba, bierz się za większą, dobrze się składa, a może po drodze wróci Ci wena do tej.

Pozdrawiam
Hubert

[zegeye]

Nie wiem Kuba co ty tak ciągle narzekasz na ten model. Bardzo ładnie wyszło. Ja tam kartonu nie widzę.... szkoda że nie byłeś z nim na spotkaniu.

[Adam]

Mi też się podoba, przyleć nim na następne spotkanie.

Adam.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Podoba się