Nie znalazłem działu z powitaniami więc witam się tutaj.
Mam na imię Łukasz, mam prawie 4 dychy na karku i ku rozpaczy mojej żony wracam do modelarstwa po ok 20-letniej przerwie.
Ale chyba z dwojga złego woli żebym wąchał klej niż wlewał do gardła rozcieńczalnik do akryli. Nie mowie tu o wodzie
Chciałbym podzielić się z mniej doświadczonymi modelarzami do których tez należę relacją z budowy zbiornika do kompresora.
Chciałbym pracować aerografem więc od kilku tyg przeczesywałem fora modelarskie. Będę malował głównie w domu wieczorami lub przed domem. Drugi warunek założenia jest taki że elektryka i spawanie to nie mój ogródek a ze lubię majsterkować (woda, ściany i deski to mój żywioł) to chciałby zrobić coś własnym sumptem.
Po analizie doszedłem do wniosku że kompresor bez zbiornika będzie odpalał się zawsze gdy nacisnę spust aerografu dodatkowo wahania ciśnienia będą wpływały na jakość podawania mieszanki farby i powietrza w pierwszych sekundach po uruchomieniu aerografu.
Zatem potrzebuje aerografu ze zbiornikiem. Ale tu kolejny schodek. Jeśli aerograf z dysza 0.2-0.3 mm potrzebuje ok 10 litrów na minutę tzn że standardowy zbiornik 3 litry dobity do 4 barów ma 9 litrów "roboczego" powietrza czyli po minucie nie mam czym dmuchać a kompresor włączy się przy 3 barach czyli po ok 20 sekundach ciągłego dmuchania.
Co znaczy nie mniej nie więcej ze będzie się włączał i tak za często.
Żeby rozwiązać ten problem potrzebuje dużego zbiornika.
Nie znam żadnego Pana Mietka który mi zespawa gaśnicę a poza tym taki kawał żelaza waży wiec jego mobilność jest ograniczona. Na elektryce się nie wyznaje i lodówkowa składać póki co nie będę.
Wybór padł na zbiornik do opryskiwacza będącego po sąsiedzku Marolexu.
Dlaczego? Bo jest skonstruowany tak aby wytrzymać ciśnienie 4 barów i jest bardzo lekki. Poza tym ma wbudowany zawór bezpieczeństwa na 4 bary i gwintowane 1/2 calowe wyjście.
W Marolexie spotkałem bardzo fajnego serwisanta któremu powiedziałem czego potrzebuje i do czego i powiedział mi dokładnie co muszę kupić.
Skończyło się na zbiorniku 12 litrów z wyjściem 1/2 cala i zaworem bezpieczeństwa i nakrętka z oringiem.
Nakrętka jest niestety niepełna i musiałem użyć dekla do rur kanalizacyjnych fi 50 mm żeby zrobić z niego zaślepkę.
W sklepie z artykułami hydraulicznymi a najlepiej znaleźć sklep z pneumatyką (ja kupowałem cześć wysyłkowo w Kontakt SA w Toruniu) kupiłem
- mufe 1/2 cale
- redukcję 1/2 GZ na 1/4 GZ (GZ gwint zewnętrzny)
- 2 mufy 1/4
- redukcję 1/4 GW na 3/8 GZ
- 2 oringi na 1/4
- kolano 1/4 z GW (gwint wewnętrzny)
Do tego ze względu na wymiary 18x15x17 cm kupiłem w Sklepie Technicznym kompresor o wdzięcznej "Vouge Air"nazwie.
Wydajność 20-23 l/min, zbiornik wyrównywaczy 0,2 litra, autostop/strat przy 3 i 2 barach.
Kompresor był w zestawie z aero Piwata HS 30 z wezykiem 1/8 cala i 1/8 cala.
Dokupiłem drugi wężyk 1/4 i 1/8 oraz seprator z filtrem i regulowanym manometrem.
Montaż wyglądał następująco.
Z zaślepki do rury kanalizacyjnej odciąłem kołnierz. Dekiel zalepki dopasowałem do średnicy korka a kołnierz dociąłem tak żeby pasował do oringu. Kołnierz z deklem połączyłem na Kropelke. Wywierciem dziurę w deklu i dopasowałem tam mufe z oringami i dokręciłęm od spodu reukcją jak na zdjęciach


Uszczelniłem wszystko teflonem i dałem zakrętkę


W dalszej kolejności do wyjścia 1/2 cala ze zbiornika dokręciłem mufę 1/2 cala i redukcję 3/8 na 1/4. Uszczelnienie na teflon.

Całość wygląda tak

Obecnie czekam na pozostałe kształtki i wąż do aerografu 1/4 - 1/8
Cdn...








