Przedstawiam kilka fotek mojego ostatniego modelu.
Chciałem zrobić coś na szybko i bezstresowo, więc wybrałem prosty zestaw, tradycyjne metody wykonania, i uproszczoną formę ekspozycji (taki mały odpoczynek od detalowania, i odmiana w kolekcji - nie wszystko musi stać na kołach).
PS. Chyba trzeba pomyśleć o odejściu od kalek rondli na rzecz własnych malunków bo nie współgrają z cieniowaniem reszty płatowca...



















