Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez iras67 » czwartek, 26 lutego 2015, 13:01

Marcinie ale fotkę to dałeś taką na o... Dawaj zbliżenia ,pokaż efekty z bliska bo ślinka leci. :!:
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Reklama

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Seweryn » czwartek, 26 lutego 2015, 13:25

Marcin Witkowski napisał(a):K wszystkie te zróżnicowania powierzchni, blachy na zakładkę, imitacje wkrętów, nitów, przetłoczenia, nad którymi dużo czasu siedziałem, widać jak trzeba.
]

Daj zbliżenie, daj nacieszyć oko.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Nacktgeboren » czwartek, 26 lutego 2015, 15:30

Przyłączam się do prośby o fotki zbliżeń. Wygląda interesująco, ale chętnie zobaczę więcej efektów :)
Zło zawsze zwycięża, bo dobro jest głupie.
http://grim-jester.deviantart.com/
Avatar użytkownika
Nacktgeboren
 
Posty: 675
Dołączył(a): niedziela, 2 czerwca 2013, 08:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » poniedziałek, 30 stycznia 2017, 19:41

Trochę wody w Wiśle upłynęło... Nieco mi wstyd, że zostawiłem Wasze pytania bez odpowiedzi :-|

Sprawa nieco drgnęła
Wytrawiłem kilka zestawów kółeczek zębatych dedykowanych do Spitfire'a. Tak by - jeśli to możliwe, odwzorować nitowanie zgodne z rzeczywistym. Mam na myśli odstępy między nitami. Na modelu będą od 0,2mm do 0,4, w zależności od miejsca.
Obrazek

Pierwsze próby na boku pokazały, że nawet nity w odstępach co 0,2mm dają się zauważyć i ma to sens. Teraz sprawdzę czy nitować po nałożeniu surfacera, czy... dopiero po malowaniu. Czyli nity byłyby delikatnie odciskane już w farbie. Próby będę robił na innym, testowym modelu. O nim za moment.

Przy okazji wytrawiłem też blaszkę z szablonami do sprawdzenia czy da się obejść bez kalek. Jestem na 99% przekonany, że zda to egzamin i nawet najdrobniejsze napisy eksploatacyjne można w ten sposób na modelu namalować. Odpada kwestia braku dedykowanych kalek, czy choćby takich zwykłych aspektów jak film kalkomanii, czy sama jakość druku, zgodność kolorystyczna, etc. Wytrawiłem na razie, na próbę, dwa napisy eksploatacyjne i godło 308go dywizjonu.
Obrazek


Na dziób nakleiłem, ponad osiemdziesięciu, imitacji okuć/wkrętów mocujących osłony silnika. W realu lekko odstają od powierzchni poszycia, więc na modelu są z cienkiej folii aluminiowej.
Obrazek

Śmigło w zasadzie gotowe.
Obrazek

Usterzenie, przygotowane do malowania. Imitacje przeszyć płótna, czy blach na zakładkę, będzie pewnie widać dopiero na koniec.
Obrazek

Cały model, ze składowymi, prezentuje się teraz tak:
Obrazek

Są to w zasadzie wszystkie elementy. Do wykonania nie zostało nic większego - raptem kilka drobnych rzeczy, jak zawiasy lotek, czy uchwyt do zamykania owiewki.

A na koniec model testowy, na którym chcę sprawdzić to i owo. W tym pełne malowanie, które chcę przećwiczyć. Model Airfixa ma już podkład, jest wypolerowany, lada dzień będę go nitował. Spróbuje zrobić nity na znacznej części jednego skrzydła i jednej strony kadłuba. Po przeciwnej stronie nitowanie spróbuję wykonać po malowaniu.
Obrazek
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 30 stycznia 2017, 21:54

Gdybyś wrócił rok wcześniej, może Heller by nie splajtował?

A tak na serio, to wymiatasz. Dedykowane zębatki do nitowania Spitfire!
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Marcin Witkowski » poniedziałek, 30 stycznia 2017, 22:10

GrzeM napisał(a):Gdybyś wrócił rok wcześniej, może Heller by nie splajtował?


Albo wbiłbym gwóźdź do ich trumny, bo z Hellera to tu została nazwa i surowiec ;o)

GrzeM napisał(a):A tak na serio, to wymiatasz. Dedykowane zębatki do nitowania Spitfire!


Dzięki :->
Avatar użytkownika
Marcin Witkowski
 
Posty: 274
Dołączył(a): środa, 12 marca 2008, 09:13
Lokalizacja: Niekarmia

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Sherman » wtorek, 31 stycznia 2017, 18:35

Super, że wróciłeś z tym spitem!
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez skusz » wtorek, 31 stycznia 2017, 18:51

Super, że kończysz, jest co podziwiać.
Pozdrawiam Sławek Kusz
Portfolio : http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=207&t=20734
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
skusz

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3516
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 16:27
Lokalizacja: Roztocze

Re: Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72

Postprzez Aleksander » środa, 1 lutego 2017, 21:16

Też chętnie będę podpatrywał ciąg dalszy tego fajnego poprawiania Hellera!
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8799
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości