Witam,
Szanujący się modelarz pancerki powinien "zaliczyć" Tygrysa. Uznałem, że trzeba się w końcu zmierzyć z tym wyzwaniem. By się nie przemęczyć, zdecydowałem, że zrobię tylko 2/3 tygrysa i to bez gąsienic na podstawie takich fotek.
Bohater fotek to KT z ostatniej serii produkcyjnej. Prawdopodobnie wyprodukowany w ostatnich dniach marca został dostarczony jako uzupełnienie do 511 Panzer Abteilung. Uszkodzony pojazd załoga porzuciła w miejscowości Holzausen w kwietniu 1945. Dalej saperzy amerykańscy zepchnęli złom do leja po bombie i tak już zostało. Po wojnie wrak wydobyto poza tylną częścią,którą odcięto. Tę wydobyto później i aktualnie jest w prywatnej kolekcji.
Do eksperymentu wybrałem Tygryska z Eduarda (przepak Academy) 3715,który reprezentuje właśnie ostatnią serię produkcyjną. Gdybym się gdzieś pogubił to dajcie znać bo to nie są do końca moje klimaty.
Miłe złego początki.
KT "Topielec" był wyposażony w osłony przeciwodłamkowe.
Wydłubałem imitację z płytki 0.5 mm i kawałka drutu.
Pytanko. Te osłony montowano w fabryce czy w polowych warsztatach ?