Nie ma łączenia. To prawda. Sugerowałem się jednak poniższym zdjęciem:
źródło: internetFakt, że zdjęcie przedstawia tylko szpachlowanie linii skrzydeł. Ale jest możliwe, że w przyszłości nawet linie skrzydło-kadłub zostałyby również zaszpachlowane. Czy raczej zaklejone taśmą i wyrównane.
Tego nie wie nikt.
Nie wzorowałem się na konkretnym egzemplarzu. Podobno prototyp V6 istniał, lecz nie został ukończony. Wizja grafików i kilka zdań w opracowaniach historycznych to stanowczo za mało,żeby zbudować wiarygodną kopię tego samolotu.
Starałem się pomalować model zgodnie z obowiązującymi standardami myśliwców nocnych na przełomie lat 44-45.
Dlatego ten model został wykonany z pomocą mojej wyobraźni i wiedzy inżynierskiej, żeby spróbować chociaż zabawy "jak ja bym to zrobił".
I zaręczam...zabawa naprawdę przednia

.
Pozdrawiam, Paweł.