Witam, pozwolę sobie odpowiedzieć na post
Jaro 37 w.
W tym co napisałeś masz wiele racji.
Super Model był to tej pory tworzony na zasadzie pracy zleconej. Osoby, które go tworzyły nie były naszymi pracownikami, nie mogły zatem poświęcić się Super Modelowi bez reszty. Taki system mimo ogromnego zapału i zaangażowania tych osób nie zdał egzaminu, dlatego musieliśmy się "przegrupować" i zacząć niejako od początku - ale na solidnych fundamentach, bo zespół, który tworzył Super Model był świetny. Super Model znalazł więc swoje zasłużone miejsce obok innych naszych czasopism i powstaje już od początku do końca w KAGERO. Do niedawna był wydawany przez Oficynę Wydawniczą KAGERO, teraz wydawcą jest KAGERO Publishing Sp. z o.o. co jest kolejnym etapem reorganizacji, który niestety wpłynął na częstotliwość wydawniczą. Reorganizacja jaka miała miejsce w lutym związana była też z przenosinami Firmy do większego budynku (który nota bene nie spełnił wszystkich naszych wymagań). Luty to także moje problemy rodzinne i zawodowe - one miały również wielki, jeśli nie największy wpływ na cykl wydawniczy, w którym Super Model ucierpiał najbardziej. Po Twoim poście rozmawiałem z Mariuszem Łukasikiem na temat konkursu, którego ostatni etap umknął mi kompletnie - dla Ciebie nagroda specjalna za to, że wstawiłeś się za Czytelników. Pisz na adres
supermodel@kagero.pl.
Dotrzymamy słowa w kwestii konkursu jak i w kwestii 6 wydań Super Modelu w tym roku.
Co do nagród i sprzedaży publikacji. Jako znawca kapitalizmu wiesz doskonale, że pieniądze nie rosną na drzewach. Aby je wydać np. na nagrody trzeba je najpierw... zarobić. KAGERO generuje zysk ze sprzedaży swoich publikacji. Jeśli jest zysk mamy pieniądze np. na nagrody, jeśli zysku nie ma... nie możemy kupić nagród. Znam firmy z naszej branży, które zarabiają i mogłyby promować modelarstwo, ale nie robią tego, nie dzielą się częścią tego zysku z Wami. Ich problem. My wyciągamy dłoń do modelarzy i wspieramy ich imprezy lub ich hobby. Czy ta dłoń zostanie odrzucona czy przyjęta - czas pokaże.
Piszesz, że wspieramy swoich. No tak. Wspieramy swoich. Przecież nie będziemy promować Brytyjczyków czy Peruwiańczyków, promujemy polskich modelarzy. Nie promujemy natomiast swoich kumpli jeśli to miałeś na myśli. Kumple za to, że ich nie wspieramy i nie włazimy im w d... a nawet ich pomijamy we wszelkich działaniach promocyjnych nawet się strasznie obrazili, ale o tym szkoda czasu deliberować. T a k i c h kumpli mamy w głębokim poważaniu.
Ci sami autorzy (jak piszesz) w SM to z pewnością wada, ale też zaleta. Choć szkoda, że tak mało modelarzy chce dzielić się na łamach SM swoim doświadczeniem. Zapraszam wszystkich do współpracy - przecież redakcja Super Modelu to nie jest kółko wzajemnej adoracji - jeśli ktoś tak twierdzi kłamie w żywe oczy.
Co do modeli w SM - są odzwierciedleniem wystaw i konkursów - są rewelacyjne i mizerne, ale Super Model jest dla wszystkich, dla mistrzów i początkujących.
Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić Ci nasze problemy i nasze podejście do poruszanych spraw.
Cieszę się, że możemy porozmawiać za pośrednictwem PWM choć zdecydowanie bym wolał pogadać na żywo gdzieś na modelarskim konkursie... Może w Lublinie? Zapraszam na tę imprezę, a przy okazji do naszej Redakcji.
Pozdrawiam
DM