Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez Cichociemny » środa, 14 października 2009, 00:37

Si hoc legere scis nimium eruditionis habes. :P

Niestety, ale zgadzam się z Siarą. Wg mnie przede wszystkim krzywo.

Niemniej jednak podoba mi się chęć rozwijania warsztatu i trzymam kciuki.




Zrozumiałem tekst powyżej, ale zgodnie z regulaminem trzeba dać szansę edukacyjną innym- nalezy się tłumaczenie
P.D.


Kiedy to dowcip zepsuje... ale spierać się nie będę, zgodnie z regulaminem, tłumaczenie:
Jeżeli możesz to przeczytać, prawdopodobnie jesteś za bardzo wyedukowany.
Ostatnio edytowano środa, 14 października 2009, 11:48 przez Cichociemny, łącznie edytowano 1 raz
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 18:33

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez siara1939 » środa, 14 października 2009, 07:49

dewertus napisał(a):
siara1939 napisał(a):Dewertus- nie wyglada to najlepiej. :idea:


A coś więcej?... Za głęboko? Spróbuje na kawałku linii "przejechać" Mr. Surfacer 500 i zobaczę jaki da to efekt...

pzdr.
Hubert


Na pierwszy rzut oka to krzywo jak cholera.
Jakos tak niestarannie, jakby od reki.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez piotr dmitruk » środa, 14 października 2009, 09:15

dewertus napisał(a):
siara1939 napisał(a):Dewertus- nie wyglada to najlepiej. :idea:

A coś więcej?... Za głęboko? Spróbuje na kawałku linii "przejechać" Mr. Surfacer 500 i zobaczę jaki da to efekt...

Nawet nie próbuj Surfacerem. Jest miękki po zaschnięciu i będziesz miał slalom.
Zalej cjanoakrylem i przeszlifuj papierem sciernym (szczerze- to zalej wszystkie linie, zdecydowanie są za grube i za głębokie, zainwestuj w specjalny rysik-to jak przesiadka z wrotek do merca)
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez Michał Janik » środa, 14 października 2009, 10:32

piotr dmitruk napisał(a):zainwestuj w specjalny rysik-to jak przesiadka z wrotek do merca)


Ewentualnie możesz spróbować ryć tzw "czeską żyletką" , taką z ząbkami - moim zdaniem daje bardzo fajne, ostre i cienkie linie. Naprawdę, nie przesadzaj z ich grubością - w tej chwili wygląda to trochę jak ś.p. Matchbox - pod pędzlem to może by jakoś (JAKOŚ!) uszło, ale jeśli masz zamiar go malować aerografem, to zdecydowanie nie. A w ogóle, to szacunek dla Kolegi, mi się nigdy nie chciało bawić w rycie linii.

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 20:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez dewertus » środa, 14 października 2009, 10:36

Dzisiaj jadę po wynalazek Trumpetera: Hobby Line Engraver - nada się takie coś?

I jeszcze jedno pytanie: czy cyjanoakryl mozna zastąpić innym klejem modelarskim (Agama, Revell) - mam negatywne doświadczenia z cyjanoakrylami...

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez piotr dmitruk » środa, 14 października 2009, 10:41

Nie- będzie różnica w twardości materiału i nadal będzie slalomować narzędzie. Z CA naprawdę nie jest to trudne- kropelka na kartonik, maczanie igiełki i przenoszenie mikrokropli kleju do rowka. W większości przypadków sam wpłynie w rowek.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez dewertus » środa, 14 października 2009, 10:44

Ok, czyli lepiej nabyć wersję "rzadką" kleju co by ułatwic napływ do linii ;o)

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez shivadog » środa, 14 października 2009, 10:52

Do rozważenia jest też wklejanie w linie rozciągniętych nad płomieniem ramek.
Zobacz tu:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=145&t=5982

Sprawdzałem i według mnie to dość obiecująca technika.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez greatgonzo » środa, 14 października 2009, 10:58

Jasne, że rzadki cyjanoakryl. Sam się rozprowadza, a to co pójdzie obok rozleje się cienką warstewką dość łatwą do zeszlifowania. Trzeba tylko pamiętać by kleju używać na świeżo. Oznacza to, że z kropli matki, z której będziesz pobierał krople docelowe zmarnuje się 90% przy pomocy zaschnięcia. Ja takie pryszcze z cyjanoakrylu mam na wszystkim co jest pod ręką ;o) .
Do aplikacji wykorzystuję rozciągnięte ramki wlewowe. Różna grubość pozwala sterować wielkością kropli i nie ma zabawy w oczyszczanie końcówki z kleju. Po prostu odcinam ją albo odrywam.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez wojtek_fajga » środa, 14 października 2009, 11:15

Polecam do nakładania kleju CA kawałek odizolowanego przewodu:

Obrazek

W pętelce drucika gromadzi się niewielka ilość kleju - idealne do zalewania linii podziałowych.
Są rodzaje tworzyw sztucznych, których klej CA nie klei. Duża kropla wylana na takie tworzywo z buteleczki będzie "świeża" przez kilka godzin.

Bardzo dobra do likwidowania linii wgłębnych jest masa MagicSculp. Ma w porównaniu z klejem CA tę zaletę, że ma podobna twardość jak plastik modelu. Klej CA jest znacznie twardszy od plastiku przez co trudno jest prowadzić nowe linie w miejscach starych - zaszpachlowanych.

Zastosowanie masy MS do usuwania starych wgłębnych lini podziału pokazywałem tu: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=145&t=5773&start=45

Technikę nanoszenia nowych linii podziału, tutaj: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=145&t=5773
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez greatgonzo » środa, 14 października 2009, 11:25

wojtek_fajga napisał(a):Duża kropla wylana na takie tworzywo z buteleczki będzie "świeża" przez kilka godzin.


A na jakie? Byłem pewien, że w wysychaniu CA ma swój udział powietrze.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez Jarek Gurgul » środa, 14 października 2009, 11:27

greatgonzo napisał(a):Oznacza to, że z kropli matki, z której będziesz pobierał krople docelowe zmarnuje się 90% przy pomocy zaschnięcia.

Można te proporcje prawie odwrócić używając pustych blisterów po tabletkach. Im mniejsze były tabletki (średnica) i im głębsze 'bąble' po nich, tym lepiej. Po wlaniu 3-4 kropel CA do 'dziurki' po tabletce, klej jest świeży i nie zasycha jeszcze długo, przez kilkanaście, a czasami nawet przez 20-30 minut i dłużej.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6157
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez erkamo » środa, 14 października 2009, 11:31

W Twoim przypadku, Dewertus, polecalbym metode shivadoga. Przy wlasciwym dozowaniu kleju, np. Revell z igla, uzyskasz po wyschnieciu i przeszlifowaniu, niemalze jednorodny material.
Pierwsze skrobanko nie wyszlo Ci najlepiej. Tak bywa. Moim zdaniem bledem bylo eksperymentowac w konkursie. Teraz masz podwojna robote.
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez dewertus » środa, 14 października 2009, 12:13

Ok, zobaczę z jakim skutkiem uda mi się zastosować w praktyce Wasze podpowiedzi i sugestie :mrgreen: Na początek na jednej połówce skrzydła potrenuję z cyjanoakrylem, jak będzie mi szło to polecę po całości.

erkamo napisał(a):Moim zdaniem bledem bylo eksperymentowac w konkursie. Teraz masz podwojna robote.


Każde miejsce jest dobre na naukę nowych umiejętności :mrgreen: Do nowego roku mam czas na dłubaninę (prawdopodobnie dopiero po świętach przystąpie do operacji malarskich :lol: ).

pzdr.
Hubert
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

Postprzez wojtek_fajga » środa, 14 października 2009, 12:46

greatgonzo napisał(a):
A na jakie? Byłem pewien, że w wysychaniu CA ma swój udział powietrze.


Dokładnie nie wiem jaki jest skład chemiczny tych tworzyw. Po prostu jedne mozna klejem CA skleić, a inne nie. Rzeczywiście jakiś udział w zestalaniu się kleju CA ma powietrze, jednak podstawowym "katalizatorem" wiązania jest bliskość powierzchni klejonych i prawdopodobnie jakaś reakcja fizyczna między nimi (klejem i powierzchnią). Wydobywa się tam sporo ciepła. Spróbuj położyć na palec drobinkę kleju CA i ścisnąć drugim - wiąże natychmiast. Nie mam mowy, aby cokolwiek stamtąd tak szybko odparowało.
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:22
Lokalizacja: EPBY

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości