CzarekB napisał(a):Tylko czemu ?

Copycat napisał(a): Przed położeniem kalek model pokrywamy lakierem bezbarwnym błyszczącym. Kalka musi być położona na taką powierzchnię w przeciwnym razie nie będzie równo przylegała do modelu i powietrze które zbierze się pod kalką będzie powodowało jej srebrzenie.
Kalkę na chwilę moczymy w wodzie, tylko małe pojedyncze kawałki, nie wsadzać do wody wszystkiego co jest w pudełku. Wystarczy kilka sekund żeby namókł papier.
Tak namoczoną kalkę kładziemy na ok. 60 sek. na bok, jak tylko kalka zacznie się przesuwać po papierze, przykładamy ją do miejsca w którym ma leżeć, przytrzymujemy palcem, pędzelkiem, wacikiem i wysuwamy spod niej papier. Nie odklejać jej w całości bo na pewno się zwinie i sklei i ją uszkodzimy.
Gdyby kalka położyła się krzywo i nie chciała wyprostować, przesunąć, wystarczy nanieść odrobinę wody pędzelkiem.
Przy pomocy wacika usuwamy nadmiar wody.
Na tak nierównych powierzchniach, posiłkujemy się płynem na kalki, rozmiękcza je dzięki czemu ciągną się jak guma i rozpływają po nierównej powierzchni. Całość dociskamy np. wacikiem, w szczelinach użyłem zaostrzonej jak śrubokręt wykałaczki- drewno jest na tyle miękkie, że nie powinno zniszczyć kalki.
Tu efekt.
W przypadku tego modelu, potrzebny jest jakiś plan kładzenia kalek tak żeby się zgrywały. Jak już dobrze zaschną, ciężko będzie je ruszyć. Tutaj zacząłem od dolnej linii obramówki.
Boki.
Na końcu góra.
Tutaj jest około 100 kalek, więc każdej powierzchni opisywał nie będę, to co najtrudniejsze pokazałem. Duże kalki na równych powierzchniach to pikuś. Kalki zabezpieczamy lakierem bezbarwnym błyszczącym. Gdyby brzegi kalki tworzyły wyraźną górkę po pokryciu lakierem, kant ten można zeszlifować papierem ściernym, a następnie znowu pokryć lakierem.
Patryk napisał(a):pod kalki smarawało się rozcieńczoną gumą arabską
Copycat napisał(a):Z daleka, z klejami od kalek.
Copycat napisał(a):posiłkujemy się płynem na kalki
Darek Trzeciak napisał(a):Bercik napisał(a):Ze zmywaczem to raczej ostrożnie...Kuba napisał(a):Na s'PWMie ktoś podawał, że takie same właściwości jak mr. mark softer ma 40% roztwór zmywacza do akryli Wamodu w wodzie
Nawet bardzo ostrożnie. Najpierw najlepiej wypróbować na jakimś złomie bo nie wiadomo czego tak na prawdę "dowcipnisie" z Wamodu wlali do buteleczki
Bercik napisał(a):Ze zmywaczem to raczej ostrożnie... ... czysty zmywacz zjada farby, czy akryle czy olejne...
... Stosuję 15-20% roztwór zmywacza i jeśli nieostrożnie zaaplikuję zbyt wiele to farbę potrafi ugryść. Aby temu zapobiec stosuję waciki do uszu delikatnie zwilżone w roztworze i tymże wacikiem wałkuję po kalkomanii. Wszelkie próby wcierania roztworu zmywacza w kalkę powodują jej zniszczenie.
Dwinmar napisał(a): Czy da się te płyny zastąpić jakąś łatwo dostępną chemia domową?
Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości
